Weź nie pytaj, czyli jak stworzyć niewolnika
Jest taka piosenka, na którą prawdopodobnie nigdy bym się nie natknął. Piosenka lekka, łatwa i przyjemna. Optymistyczna. Ciepła. Piosenka, która wkurza mnie bardziej niż widok Marka Suskiego czeszącego wąsy. To utwór „Weź nie pytaj”, który wyśpiewuje pan Paweł Domagała.