Burdelik na godziny, czyli nasz wspólny dom
Marian Banaś i pokoje na godziny – ten zwrot wylewa się dziś z każdej gazety. Burza wokół szefa NIK przybiera na sile, a w jej centrum znalazła się krakowska kamienica z dyskretnym domem schadzek. Czy tylko ja mam wrażenie, że wszyscy w tym domu mieszkamy?