Misiu wracaj do domu, czyli psalm dla Bartłomieja Misiewicza
Ostatnio w radio prezenter ładnie się przejęzyczył i zamiast „domniemanie niewinności” powiedział „domniemanie nienawiści”. Bardzo mi się ten lapsus spodobał, bo w zgrabny sposób opisuje świat, który nas otacza. Oraz to, że w podobnym tonie wypowiada się nowa ofiara kaczyzmu – Bartłomiej Misiewicz.