Hoi polloi, czyli polska prawica chwali nazistów
W tym nie ma żadnej logiki. Nic, a nic. Może to jakiś syndrom sztokholmski, a może umiłowanie BDSM. Ale część Polaków zaczyna mieć mokro w majtkach na widok niemieckich nacjonalistów. Przy tej prawicy w tytule to ja powinienem w ogóle dać gwiazdkę i przypis „nie dotyczy definicji tego słowa, tylko jego rozumienia w polskim piekiełku, w którym PiS jest uważany za partię prawicową”.…