Macierewicz w Teleranku, czyli jak wpuściliście wilki do waszych domów
To był świetny pomysł, by wpuścić Antoniego Macierewicza do Teleranka. Kiedyś w telewizji dzieci bawił i uczył Zygmunt Kęstowicz i pies Pankracy, wewnątrz którego trzymał rękę nieznany mi bliżej lalkarz. Dziś dzieci uczy i bawi (?) minister obrony. Brakuje tylko Misiewicza, wewnątrz którego rękę trzyma – być może – nieznany mi bliżej facet od poruszania pacynkami.