Rekonstrukcja rządu, czyli dwa suche dowcipy, Duda i Morawiecki
Oj, jaka to była napinka. Ile to było spekulacji, przecieków i nagłówków: rekonstrukcja rządu, kto odchodzi, kto zostaje. Ile nadziei. No i co? I znów jesteśmy, jak to dziecko, które pod choinką znalazło tylko pijanego tatusia i pudełko pełne – pardon my french – kupy.