Kampania wyborcza, czyli Ryszard ty draniu
Podobno właśnie odbywa się starcie tytanów. Bitwa ostateczna mająca zadecydować o przyszłości mojej, twojej, naszego kraju i w ogóle tej części Europy. Tak mówią. A ostatecznie wszystko sprowadza się do faceta w garniturze na tle spoconych ludzi i dziadunia pałaszującego ogórka kwaszonego z racuchem. Tak wygląda ta cała kampania wyborcza i tak będzie wyglądać następna kadencja.